Dwa lata bloga...

Jak ten czas zapierdziela...
Równe dwa lata prowadzę już tego bloga. Dwa lata piszę tutaj dla samej siebie jak i dla was. 
Zakładając bloga miałam pewne obawy że stanie się z nim tak jak z moimi poprzednimi ( których w sumie było dużo, pewne osoby wiedzą coś o tym ) po prostu przestane je prowadzić i je usunę.
Pisząc pierwszego posta dwa lata temu miałam kompletnie inny plan na to o czym bym chciała tutaj pisać. Oczywiście jeśli chodzi o mnie i jakiekolwiek plany to rożnie bywa ( pewnie już to zauważyliście jeśli czytacie to co tutaj piszę ).

Założyłam tego bloga, opublikowałam pierwszy wpis i...
I co? Po prostu robiłam to co lubię, pisałam. Z każdym miesiącem istnienia bloga myślałam jakby tu go ulepszyć, dopracować, myślałam nad nowymi postami. Sprawiało mi to frajdę. Nie zależało mi na tym abym miała setki obserwatorów czy miliony wyświetleń. Oczywiście ciesze się z każdego obserwującego, z każdego wyświetlenia bo wtedy kiedy widzę nawet najmniejsze liczby to wiem że jednak ktoś to czyta i tak jakoś miło w serduszku się robi. W tym roku jeśli chodzi o sprawy związane z blogiem, to wiecie że bywało różnie. Przez chwile miał być on zawieszony z moich powodów osobistych jednak potoczyło się inaczej. Najważniejsza zmiana jaka nastąpiła na tym blogu to nazwa, tytuł...Od marca tego roku wszyscy razem ( każda osoba która czyta tego bloga ) znajdujemy się w moim królestwie. Królestwo K, nazwa ta może wydawać się śmieszna i dziecinna ale potrzebowałam takiej zmiany. Potrzebowałam oderwać się od przeszłości.
Kolejna zmianą jaka zaszła w moim królestwie jest to że postanowiłam publikować tutaj moją twórczość. Jestem w pełni świadoma że to co pisze nie jest jakieś najlepsze ale chciałam spróbować czegoś nowego. Mam nadzieje że mi to jakoś wychodzi.


Ten rok pod względem bloga był dość specyficzny, wiele przez ten czas sobie uświadomiłam. Zaszło wiele zmian, nauczyłam się kilku rzeczy. Uświadomiłam sobie chyba najważniejsza rzecz z której się aktualnie śmieje pisząc tego posta. Mianowicie...nie zamierzam jeszcze kończyć z tym blogiem. Mam nadzieje że za rok usiądę przed laptopem i napiszę posta w którym będę z siebie dumna że nadal dla was piszę. Mam nadzieje że za rok będę cieszyć się jak małe dziecko z tego że udało mi się prowadzić bloga dłużej niż dwa lata.




Plany na dalsza przygodę z blogiem? Oczywiście pamiętajmy jak to bywa z moimi planami. 
Życiówki, które pomagają uporządkować wszystko w moim życiu i możecie się z nich czegoś dowiedzieć o mnie. Oczywiście chciałabym poszerzyć stronę artystyczną naszego królestwa.
Chce skończyć historię którą tutaj zaczęłam publikować oraz będę tutaj wstawiać to co uda mi się napisać. Plany, planami różnie to  z nimi bywa. Pisać i jeszcze raz pisać, jest to najważniejszy plan względem tego bloga.






                                                                       Dziękuje...

Komentarze

Popularne posty